sobota, 9 marca 2013

Z punktu widzenia Agi - Poranny spacer




Przyjechałam do Izy i musiałyśmy wyjść na spacer z Barnisiem. Piesio yorczek.
Zdj:
 

Poszłyśmy  i Iza chciała żebyśmy poszły do lasku. Taki mały. No i <na moje nieszczęście się zgodziłam> było tam tak:


<----Taka jakby to szare to górka xD






Wiem że jestem Picasso! xD No dobra. I poszłyśmy za taką jedną górkę a tam z daleka jakiś facio z psem. Barni od razu szczeka a Iza i ja z nim za drzewo XD < Trzeba se ten rysek obrócić w prawo i gites xd > Ale Barni nadal szczeka. Iza kładzie go na drzewo ale on zeskakuje x.x Skaranie boskie z nim. Potem ten facio idzie w naszym kierunku a my w drugą stronę. I nie miałyśmy jak uciec bo była woda x.x Poszłyśmy dalej i woda się skończyła. Ale gdy szłyśmy Iza walnęła mnie gałęzią. Zeszłyśmy a potem pod górkę wchodzić i to jeszcze po cegłach x.x I musiałyśmy się na drzewkach podpierać xD W końcu się wydostałyśmy i jakoś uciekłyśmy przed gostkiem. Barni jeszcze troszkę szczekał xD

Aga ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz